Witam Was Serdecznie :))
Zostalam poproszona o zrobienie torta dla mojego taty :)
Mialo byc 40 osob ,a wiec torcik maly odpadal.
Zaczelam planowanie juz jakis miesiac temu :)
Dzieki temu zdazylam zakupic wczesniej kilka potrzebnych rzeczy i mialam czas na zastanowienie sie jak ten tort ma wogole wygladac :)
Mial byc trzy pietrowy , ale wkoncu zrobilam jeden duzy spod i prezencik na gorze :)
Robilam go dokladnie trzy dni , szczerze Podziwiam osoby ,ktore robia takie torty zawodowo.
Niesamowicie duzo pracy , hmm no przy szyciu rowniez jest duzo pracy ,ale to praca jednak siedzaca.
Ja wchodzac do kuchni jednego dnia o 11 , to jakos okolo 19 no po prostu musialam juz usiasc ,bo nie powiem gdzie mi nogi wchodzily :)
No dobrze nie bede marudzic i pokaze Wam moj Tort :)
A zaczelam przygotowania od dekoracji. Liczba 60 , gwiazdki , kuleczki ,kokardki i nawet wasik jeden wyszedl :)
Prezencik :) Paczuszka owinieta wstazka z kokardka :) Z tymi kokardkami tez mialam troszke przebojow :) Kuleczkami dol wykonczylam ,szczerze bardzo polecam takie wykonczenie :))) Suuper sie prezentuje :)
Na zdjeciu nizej polozylam paczuszke chusteczek chigienicznych ,abyscie mogly zobaczyc jaki ten tort wyszedl duzy.
:)
Oczywiscie ,ze gdzieniegdzie masa nie ulozyla sie tak jak bym tego chciala.
Dlatego dokleilam gwiazdke z tylu w rogu i z tylu na paczuszce :)
Po ulozeniu paczuszki ,gwiazdek dekoracyjnych ,i wlozeniu dekoracji z liczba jakos bylo mi malo ,czegos brakowalo.
Same zobaczcie taki byl hmm goly :)
Dlatego tak jak widac na zdjeciach wyzej zrobilam lukier z cukru pudru i zrobilam tak zwane esy floresy :)))
Od razu lepiej torcik zaczal wygladac :)
Prawda ,ze lepiej ?? :)
Tak w skrocie :
Zrobilam trzy biszkopty na prostokatnej blaszce kazdy z 10 jajek.
Zrobilam dwie masy cukrowe.
W srodku jest krem budyniowy domowej roboty z :
winogronem ,brzoskwinia i swieza mandarynka ( wszystko zostalo pokrojone w male kawaleczki )
To tak ogolnie :)
Prezentem do Torta byla butelka , ktora sama ozdobilam :)
Troszke z przeslaniem , przez brak czasu , brak sil nie do konca jestem z niej zadowolona ,ale tylko tak troszke :)
Koszula elegancka bialusienka z liczba 60 :)
To znak Doroslego wieku i elegancji :)
Moj tato lubi koszule nosic :)
Na gorze zrobilam cos w rodzaju smoczka ,a zarazem yyy cycka :))))
Wkoncu to jaki ja mam temperament to mysle ,ze wlasnie po moim tacie mam :))) haha :)
Do zdjecia zalapal sie zolwik :)) ale o nim bedzie w nastepnym poscie juz :)
I wstazka , bez znaczenia ile mamy lat , mamy tyle na ile sie czujemy :))))
No i dobrnelam do konca :)))
Prezent sie spodobal ,torcik ponoc smakowal i nawet kuzynka mi powiedziala ,ze wyglada jak z cukierni jakiejs :)) To byl na prawde komplement dla mnie :)))
Moje Drogie mamy dzisiaj Dzien Walentego
Nie kazdy go obchodzi ,bo przeciez kochac mozemy caly rok ,kazdego dnia :)
Ale i tez mysle jest milo wybrac jeden dzien ,aby czasem zmobilizowac niektorych leniuszkow ,aby sie troszke wysilili i cos zrobili dla swoich polowek :)
Zycze Wam Pieknej Radosnej Kochanej Niedzieli !!! :)
Pozdrawiam Was Serdecznie :)))
Agnieszka :)