Kubek na urodziny !!! :) Torcik :)

Witajcie Moje Drogie :)

Czas ucieka , swieta juz za nami. 

Ostatni tydzien do komunii i tak probuje sie nie zajechac :) 

Odpoczywam na urodzinach :P

hihi tak tak ,poniewaz kwiecien u nas bardzo urodzinowy jest:)

Tydzien temu brat mial urodziny :) Wczoraj bratanica :)) Jutro siostrzeniec :) 

I zeby bylo ciekawiej zapowiada sie Piekny weekend :)

Ja sama bede w sobote w moje urodziny robic torta na komunie :)) 

I zeby nadal bylo jeeeszcze ciekawiej przyjezdza gosc co ma w dniu komunii rowniez urodziny :P hahahhaha

Juz tylko myslac o tym ,to sie mecze :P haha 

Noo ale i nie marudze :) Urodziny ma sie raz w roku i Uwielbiamy je obchodzic :))

Okazja do spotkania sie razem ,porozmawiania i rowniez okazja do zrobienia Torcika :)) 

Nasza solenizantka dostala kase , bo to juz ten wiek ,ze Ona wie lepiej czego jej trzeba :) Ale zeby nie bylo ,ze tak tylko koperta to przygotowalam dla niej kubeczek :) 

Farbki do malowania na porcelanie juz jakis czas lezaly i czekaly ,az je wykorzystam. 

I wkoncu nadszedl ten dzien :) 

A wyszlo tak :) :

Z jednej strony slonik ,tak jak widac na zdjeciu wyzej :) 

A z drugiej tekst ,ktory mi sie spodobal :)

:) By dzien lepiej sie zaczynal :)) 

Jeszcze powstaly dwa kubeczki ,ale o nich juz innym razem :) 

Jezeli chodzi o te farby , sa z dobrej firmy , maja piekne kolorki ,ale i sa ciezkie w wspolpracy. 

A wiec Poolecam malowanie kubeczkow dla wytrwalych :))) 

I tak jak wspomnialam wyzej urodziny to okazja do zrobienia torta :) 

Zrobilam maly torcik dla bratanicy ,aaa co musi byc , i swieczka tez pozniej byla :)))  

Jak juz jechalismy to Sloneczko sie pokazalo ,noo musialam pstryknac zdjecie jak roza sie mienila :)

Rozyczka cuudna i szkoda ,bo nie moja ,a kupna :))) 

I juz na koniec pokaze Wam malego Slodziaka , szkodnika przez ktorego siniaka sobie nabilam . 

Alee tak slodki ,ze jak tu sie na niego zloscic :))

To tak poooswiatecznie :))) 

Syn dostal od zajaczka :) Taka sproca pod glowka wsowa sie paluszek ,za nogi ciagnie ,puszcza i 

leeeeeeeci :) 

Do sufitu jak sie przykleil ,to sie odkleic nie chcial :) 

Chcialam go uratowac ,ale zamiast jego lecacego ,ja polecialam jak dluuga :P 

 No dobrze zmykam wynosic lazienke z lazienki :)

Malowanie sie szykuje ,obyyy szybko to poszlo !!! 

Jeszcze tydzien i juz powinno byc spokojniej ,to i bedzie mnie wiecej u Was :) 

Pozdrawiam Was Cieplutko !!! :)))

Agnieszka :)