Wszedzie Dobrze ,ale w Domu Najlepiej :):):)
Urlop sie udal ,minal nam szybko ,a nawet za szybko.
Jak zawsze bylo wyjatkowo ,baardzo milo spotkac sie z rodzinka i znajomymi :):)
Rowniez udalo mi sie dojechac na spotkanie kolezanek blogowych zorganizowane przez Szminke w Lodzi :):)
Baaardzo Ci Kochana Dziekuje :) Baardzo bylo mi milo Ciebie jak i kilka innych dziewczyn poznac osobiscie :):)
Niesamowite uczucie poznac tak w realu dziewczyny :)
Ciesze sie niezmiernie ,ze Was poznalam !!!! :)
Kilka foteczek z mojego telefonu .
Niestety ,ale w Polsce u rodzinki gdzies przesialam moj aparat :(:(
Dalej zyje z mysla ,ze sie jednak znajdzie i dostane go spowrotem.
Wyzej zdjecie jest zrobione u babci meza :)
Nizej to juz zdjecia z drogi do Lodzi :)
Mielismy okazje przenocowac u meza kuzynki Asi :)
Studiuje gre na pianinie ,uczy sie na nauczycielke jak jej mama :)
Emilie w akcji :):)
No i Tobi z tabletem :)
A ja w dluga na spotkanko :)
Nie mam zdjec poza jednym co sie smialam ,ze zdjecie z wycieczki :)
Inne cos mi moj telefon nie chce pokazac .
Jak na zlosc brak aparatu i telefon ma fochy.
No i pojazd jakim na spotkanie dojechalam taki smieszny zolty :):)
I co najwazniejsze za darmo :):):)
:):)
Baardzo milo sie rozmawialo ,choc stresik jakis byl troszke :)
Mimo to bylo REWELACYJNIE :):)
Poza tym ,ze dzien wczesniej bylismy na urodzinach brata meza. Pozniej z kolezanka siedzialam do pierwszej :) Rano pakowanie ,zegnanie sie i w droge :) To i tak bylo Suuper :)
Umowilam sie z Iza na wymianke.
Poniewaz Iza napisala mi dzisiaj ,ze przesylka do niej dotarla to moge pokazac Wam co dla niej przygotowalam :)
Niestety zdjecia takie sobie. Mysle ,ze jak Iza pstryknie jakies u siebie to zapozycze od niej kilka :):)
Iza poprosila mnie o pokrowiec na maszyne
Uwierzcie mi Baardzo sie staralam,aby wyszedl !!!
Moja maszyna za mala do niego ,ale coz wazne ,ze zdjecia jakiekolwiek sa :):)
Korzystalam z tego tutka.
Tak na szybko pstrykniete. Pokrowiec jest z podszewka i kieszonka z boku :) Tak jak widac na zdjeciach wyzej.
Prezentem ode mnie byla poszewka z kwiatuszkiem :)
hmm i hmm no miala byc 40 na 40 z ramka,ale no wlasnie jak zaczelam listki podszywac to sie sciagla troszke.
Jakos tak nie chcialam juz jej ruszac i powstala poszewka 50 na 50.
Mam nadzieje ,ze posluza moje szyjatka Izie Baaardzo Dluugo :):)
Na koniec Kochane Baardzo chcialabym Wam Podziekowac za kazde przemile komentarze pod ostatnimi postami :):)
DZIEKUJE WAM BAAARDZO :)
Ciesze sie ,ze podusie spodobaly sie Wam :)
To byl Baardzo wyczerpujacy urlop ,teraz czas na odrobinke wypoczynku :)
Pozdrawiam Was Serdecznie :)
Agnieszka
To się gdzieś w przelocie w Łodzi minęłyśmy bo ja miałam przymusowy 2 godzinny postój :)Poduszka rewelacyjna,piękne kolory!!Ja jak będę miała chwilę muszę wymienić swojej maszynie pokrowiec:)
OdpowiedzUsuńNo ladnie to ja poprosze na meila twoj numer komorki jak bede znowu jechala to bede dzwonic gdzie jestes :):):) Milo mi ,ze podusia Ci sie podoba ,aa pokrowiec polecam fajnie wychodzi :):) Pozdrawiam :)
UsuńW Łodzi byłam przejazdem czekałam na kolejny transport do Gdańska:)ale jak będziesz w Polsce daj znać :)
Usuńjuż wróciłaś????
OdpowiedzUsuń10 dni bylam w Polsce :) Czas mi minal tak szybko ,ze nawet nie wiem kiedy. Pozdrawiam Cie Lucy :)
UsuńAga no ja już nic nie powiem o tych Twoich uszytkach bo zauroczę. Ale kochana kiedy Ty masz na tpo czas i energię??? Co do spotkania, to bardzo się cieszę, że Cię poznałam. Właśnie tak sobie Ciebie wyobrażałam, że uśmiech Ci z buzi nie schodzi. Tak trzymać i ogromne buziaki dla Ciebie. Ps. Hania dziękuje za upominek. Ołówek już temperowała w samochodzie swoją ulubioną od tej pory temperówką :)
OdpowiedzUsuń:):) Madziu ja rowniez Baardzo sie ciesze ,ze Cie wkoncu poznalam :):):) hmm kiedy mam czas na wszystko ?! yyyy chyba go nie mam :),gdzies tam czasem wylapuje chwile dla siebie i tyle :):) Ciesze sie ,ze ten malutki upominek Hani sie spodobal :),szkoda ,ze nie dokopalam sie do reszty w aucie do rzeczy dla Was ,ale nic straconego na pewno je dostaniecie :):) Buziaki :)
UsuńPotwierdzam, Hanka całą drogę temperowała i Myszkę Miki zachwalała:))))
UsuńCieszę się, że Cię poznałam:)))))Buziaki:****
:):) No to rzeczywiscie musiala sie jej spodobac ta mala Mini :):) Super :) Ja rowniez ciesze sie ,ze Cie poznalam Halinko :):):) Buziaki :)
UsuńAga, nie porozmawiałyśmy za dużo, ale twój uśmiech i poczucie humoru zapamiętam:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jeszcze uda nam się spotkać.
Poduszki są wspaniałe, a żółty kwiat inspiruje mnie do poduszki na obrączki, którą mam uszyć dla siostry.
Ma być z motywem słoneczników.
Pozdrawiam i zapraszam do nas :)
Napisalam do Ciebie na meila :) Mam nadzieje,ze doszedl i ze pomozesz mi sie do Ciebie dostac :) Fajnie ,ze zajzalas do mnie :):):) i Pewno szyj ,szyj podusie :):) Pozdrawiam :)
UsuńWitaj :-)!
OdpowiedzUsuńNiesamowita jest ta poduszka!
Dziekuje Madziu :):) Ciesze sie ,ze podusia Ci sie spodobala :)
UsuńSuper pokrowiec , a poducha to mnie normalnie rozwaliła :) Ale zdolna z Ciebie babka :)
OdpowiedzUsuń:) Dziekuje Ewus :):) Podusia nie jest trudna ,tylko czasochlonna :) Pozdrawiam :)
UsuńCudowny pokrowiec,a poducha zachwycająca :)))
OdpowiedzUsuńDziekuje Ci Slicznie Agus !!! :):) Ciesze sie ,ze te moje szyjatka Ci sie podobaja :)Buziaki
UsuńCieszę się, że urlop się udał :) Ale chyba zapomniałaś napisać mi adresu :) POzdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńO matko a Ja czekalam na przesylke ,juz wyslalam do Ciebie meila :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńCóż za wspaniałe wyprawy, super że miałaś okazję na żywo poznać ludzi, który są niby znajomi niby obcy ;> Prezenty przygotowałaś śliczne, pokrowiec na maszynę cudny, no i kwiatuszek na poszewce wygląda na pracochłonny! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziekuje Ci Slicznie za mile slowa :):) Tak spotkac sie z osobkami co bloguja to naprawde wyjatkowe chwile :):) I tak kwiatuszek jest pracochlonny ,ale jak tak sie przyjzec to nie jest trudny :) Pozdrawiam :):)
UsuńNo to już wiem do kogo się zgłoszę jak już będę miała miejsce na maszynę, a pokrowca brak :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia super, może i aparat się znajdzie :)
:):) jak cos to pisz smialo :):) Ojj oby sie znalazl ten moj aparat ,za duzo zdjec na nim zostalo z ostatniego czasu. Pozdrawiam :):)
UsuńWitaj ponownie :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń:):) Witaj Elu :):)
OdpowiedzUsuńTak szybko w domu?? STRASZNE! Fajnie, że wyprawa się Wam udała, choć wyobrażam sobie, jaki to musiał być maraton :) A Twoje uszytki- przecudne jak zwykle! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOjj tak to bylo 10 dni szybkiego maratonu jak nigdy :):) Teraz czas na wypoczynek w domciu :):) Dziekuje Ci Kochana za mile odwiedzinki :) Buziaki :)
Usuńfajnie ze juz jestescie :)
OdpowiedzUsuń:):) Buuziaki Kochana !!! :)
Usuńo tak wszędzie dobrze ale w domu najlepiej !
OdpowiedzUsuńbuxki
ojj tak Martus w domu najlepiej :):)
UsuńWitamy z powrotem:)
OdpowiedzUsuńPokrowiec na maszynę bardzo ładny, gdybym wiedziała, przesłałabym Ci mój wykrój, bardzo prosty, z jednego kawałka. Taki, jaki sama uszyłam. Zapraszam na candy, bo czas się już kończy!
Jak znowu bede musiala szyc to sie zglosze do Ciebie :) Dziekuje :)
UsuńPiekny pokrowiec :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Kasiu :):)
UsuńPokrowiec genialny, śliczy materiał :) poszewka rónież śliczna - kwiat zachwyca :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziekuje Justys :):)
UsuńCudna poszewka! Jak małe słoneczko:)
OdpowiedzUsuń:):) Dziekuje Asiu :):)
Usuń