Witajcie Moje Kochane !!! :)
Mam nadzieje,ze dni milo Wam mijaja :))
Do nas po kilku dniach chlodu ,znowu wrocilo sloneczko ,ciepelko :)
Mialam przyjemnosc w ostatnim czasie robic cos dla malenstw , ale o tym w innym poscie :)
Przy okazji do podarunku zrobilam Pana Fasolke Kibica :)
:))
W srodku jest jajko z jajka niespodzianki z ryzem :))
Taki malutki Kibic caaalym swoim malutkim sercem !!! :))
W ostatnich dniach baardzo sie dzieje ,jezeli chodzi o sport.
Nie jestem jakas wielka fanka ,alee
Alee Jestem Wierna Polakom czy jest wygrana ,czy jej nie ma !!!
Niestety po pierwszych dwoch meczach Polakow ,na fb zawrzalo !
Wylaly sie zaale , zloosc , nawet wrogosc , wysmiewanie .
Hmm szczerze zrobilo mi sie Wstyd za Polakow :((
Ja to wszystko widze inaczej !!!
Moze i Naiwna jestem ,ale jednak Sercem jestem za Naszymi bez wzgledu na wynik !!!
Boo kto inny za nimi stanie ??! Jak nie My wlasnie ,wkoncu dla Nas dlaa Polski walczyli !!!
A ze sie nie udalo , nie zawsze sie udaje i trzeba zyc dalej.
Najwazniejsze to to ,zeby sie nie poddawac !!!
I zawsze szczerze wierzyc w siebie !!!
Po meczach juz,to nic beda nastepne i Pan Fasolka bedzie Dzielnie im Kibicowal Zawsze !!! :)
Podkladeczki skonczone ,ale zdjec niestety jeszcze nie ma.
Ale jak wspomnialam na poczatku sloneczko sie pokazalo ,to moze wkoncu uda sie i zdjecia zrobic :)
Moje Kochane Pozdrawiam Was Cieplutko !!!
U Was juz wakacje :)) My jeszcze dwa tygodnie do szkoly musimy chodzic ,aale pozniej tez bedziemy sie wakacjowac :))
Sciskam Was Moocno !!!
Agnieszka :)
Przeuroczy Pan Fasolka:-)))
OdpowiedzUsuńŚwietne są takie maluszki po jajkach z niespodzianką:-)
Pozdrawiam cieplutko:-)
Ślicznista fasolka Agniesiu...
OdpowiedzUsuńja też kibicowałam, choć na piłce się nie znam, ale wiesz... trochę rozumiem też zawiedzionych kibiców, chyba faktycznie za bardzo Ci nasi sportowcy skupili się na kreowaniu własnego wizerunku w mediach, reklamach a na boisku jakby trochę mniej.
Masz rację będą kolejne mecze ;-)!
ściskam moooocno!!
Pan Fasolka jest fantastyczny. No taki uroczy, że chce się przytulić do tego malucha. :D Fajne masz podejście. Ja nie kibic. Zawsze byłam za drużyną niemiecką i nie boję się tego napisać. Uwielbiam ich styl i mam sentyment do tego kraju. Odpadli. Oni to mają przekichane, 'cały' świat się z nich śmieje, ja nie. Raz się uda, a raz nie. Ważne, że walczyli. Tak samo Polacy. Zresztą ostatni mecz wygrali, także brawo dla polskiej drużyny. Jedyne, to muszą skupić się na treningach, a nie na mediach, bo tym nic nie zdziałają. :) Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu. :)
OdpowiedzUsuńświetny kibic, szkoda, że tak krótko kibicować mógł naszym... ale zaraz może jeszcze pokibicować siatkarzom, bo gramy dalej. Osobiście jestem kibicowym wariatem- z krzykami, płaczem, skokami na kanapie i muszę przyznać, że piłkarze serce mi złamali, ale cóż, taki jest sport.
OdpowiedzUsuńŚliczny Pan Fasolka :)
OdpowiedzUsuńPan fasolek bajeczny :)
OdpowiedzUsuńSympatyczny Pan fasolka będzie musiał czekać następne cztery lata :).
OdpowiedzUsuń