sobota, 29 grudnia 2012

Podsumowanie :)

Witam :) 

Serdecznie Pozdrawiam z Poolski :) 
Swieta tak szybko minely i zaraz Sylwester .
Uwielbiam odwiedziny w Polsce :) Tak milo zobaczyc rodzinke i znajomych :) 

Dzisiaj pierwszy wieczorek na spokojnie :) i taakie male podsumowanie tego starego roku :)
Tak jak napisalam w pierwszym moim poscie :powiedzialam mezowi ,ze chcialabym maszyne do szycia i tak przyszla po kilku dniach do domu.To byla dla mnie baardzo mila niespodzianka :)
a zarazem Moj  Nowy Poczatek :) 

Przedstawiam Wam moje poczatki z maszyna :) 
Niektore juz pokazalam wczesniej a kompleciki jakos nie mialam okazji pokazac .

Moje dwie staaare bluzeczki :) Na bluzeczce pozniej  zrobilam ciensze paseczki tak aby bylo widac czerwone serduszko ,ale niestety nie mam zdjecia.

Coreczka siostry byla zadowolona :) a ja dzieki temu po prostu sprobowalam :)

Nastepny komplecik . Pamietacie spodniczki lambadowki ?
Mialysmy z siostra i caly czas sie krecilysmy bo nie dalo sie inaczej :) Bardzo lubialam ta spodniczke :)
Siostra zapragnela taka spodniczke dla corci iii wyszedl taki komplecik :)


:)

Moj pierwszy kroliczek :) Ale sie cieszylam ,ze mi wogole wyszedl :) A solenizantka z tego co wiem caly czas z nim spi :) I wiecie co ?! nie poprul sie nic do dzis :) haha co baardzo mnie cieszy :)


Na koniec moj pomysl :)
Moj synek uwielbia bajke hmm w Polsce to sie  nazywa Fineasz i Ferb :) To byl prezent na urodziny :) Ojj duuzo czasu poswiecilam temu ,ale i wkoncu mi sie udalo i zdazylam na czas :)






:)

I tak wlasnie sie zaczelo :) Ciesze sie ,ze moglam Was poznac i bede poznawac z mila checia nadal :)
Milo mi Powitac nowe osobki ,ktore zechcialy u mnie zostac na dluzej :)

Zycze Wam aby ten nadchodzacy Nowy Rok 2013 byl dla kazdej z Was po tysiackroc lepszy jak ten co sie konczy wlasnie :)
 Duuzo Zdrowka i Usmiechu :)

Serdecznie Pozdrawiam
Agnieszka 

piątek, 21 grudnia 2012

Przepis na: Sernik :)

Witam :) 
Dziekuje za tak mile komentarze w ostatnim poscie :) Serdecznie rowniez witam nowe osobki ,ktore zechcialy pozostac u mnie na dluzej  :) 

Dzisiaj tak na szybko :)
Pragne sie z Wami podzielic przepisem na sernik :) Mysle ,ze jak juz chce to zrobic to teraz powinnam przed Wigilia przed pieczeniem :) Mimo ,ze wiele kazdy ma swoich przepisow to moze akurat komus i moj sie przyda :)

Kilka lat temu dostalam go od kolezanki i tak juz stal sie tradycja kazdych swiat :)
Nawet meza siostra co mowila ,ze nie umie piec i jej sie on udal i tak juz sie rozkrecila w pieczeniu ,ze piecze wiecej jak ja teraz :) i to jakie slodkosci :)

A wiec potrzebne nam bedzie na ciasto :
0,5 kg maki
1 kostka margaryny
pol op. proszku do pieczenia (jakies dwie lyzeczki )
1  szkl. cukru
3 lyzki kakao (ja robie bez, to zalezy jak kto woli )
3 lyz. kwasnej smietany

skladniki na mase serowa :
5 jajek
niecale dwie lyzki maki ziemniaczanej
1 kg sera
2 szkl. cukru
1 margaryna

A wiec :
Laczymy skladniki na ciasto razem . Ugniesc , ladnie wyrobic ciasto. Ja mam w przepisie podzielic na pol i polowe ciasta schowac do schlodzenia (w tym czasie mozna przygotowac mase serowa)
:
Ser przekrecic przez maszynke. Utrzec margaryne (ja to robie mikserem) dodac cukier zoltka i ucierac dalej .Stopniowo dodawac ser ,make ziemniaczana . Mozna rowniez dodac rodzynki i co tylko dusza zapragnie jezeli chodzi o dodatki :)
Osobno ubic piane z bialek. Po czym do masy juz przygotowanej z sera dodajemy ubita piane (ja mieszam mikserem ,ale na malych obrotach i nie za dlugo)Na koniec ze schlodzonej czesci ciasta robimy posypke i do piekarnika :)

Temp. 185 stopni
Czas pieczenia : okolo 40 min.

U mnie polowa sernika jest z rodzynkami a polowa bez :) Jakos trzeba isc na kompromis :) Ja lubie rodzynki ale osobno :) moze z jedna dwie dla smaku i mi starczy a moj maz to najchetniej jak by sernik az ciemny byl od nich :) hihi

I pragne sie z Wami podzielic tym co moje oczka zobaczyly :) W przedszkolu u synka niedawno byly robione zdjecia i tak wzielismy mala rowniez aby mieli wspolne zdjecie :) i sie udalo ii dostalismy jeszcze zdjecia przeed swietami :) Co mnie bardzo ucieszylo :)
To dla mnie taaka niespodzianka choinkowa :)
Przepraszam za jakos zdjecia ,ale zle swiatlo. Sniegu u nas nie ma i pochmurnie, no ale choinka dodaje kolorkow temu pochmurnemu dniu :)


Moja corcia ma wloski po mamie :) Po myciu kreca sie w kazda strone :) hihi i ukladaja sie jak tylko chca same :)
Tzw : busz :) hihi
A synek przechodzi czas uczenia sie : usmiechu :) hihi

Pozdrawiam Was Serdecznie :)
Agnieszka


wtorek, 18 grudnia 2012

Witam :) 

Pstryknelam dzisiaj troszke zdjec :) Pozapalalam swieczki taki mily nastroj sie zrobil :)
Kilka dekoracji moich jak i zakupionych w zeszlym roku i moja  sarenka :) Wkoncu ja skonczylam ojj czekala troszke na skonczenie ,ale wkoncu sie udalo :) Jakis czas temu zobaczylam sarenke na blogu u Lullu :) Masz kochana talent :) Moja sarenka stoii ,ale tego nie lubi :) hihi wiec znalazlam dla niej odpowiednie miejsce przy oknie :) Oczywiscie ciuszek swiateczny :) Plus czapeczka i szaliczek na szydelku :) Noo troszke trwalo az wszystko pokonczylam :) 
Plus zawieszki ,ktore przygotowalam do przedszkola dla dzieci po dwie sztuki :) Balwanek ,ktorego zobaczylam na blogu u Moja mala Bee :) Tak mi sie spodobal ,ze i ja sprobowalam swoich sil :) Reniferek :) i choineczka :) 
aa i moj wianuszek plus kula ,ktora troszke ozdobilam i dodalam jej pare zawieszek :) 
Zycze milego ogladania :) 


 Zawieszki przygotowane do przedszkola na choinke :)



Uwielbiam te balwanki :)
Ten anioleczek ponoc zmienia kolorki jak sie pali ,ale jakos nie potrafie sie przemoc i zapalic zaa bardzo mi sie podoba :)


Moj wianuszek :) Misiu na drewienku z zeszlego roku dostalam w prezencie :) Dokleilam troszke kuleczek bialych aby go troszke rozjasnic.
Zdjecia w ramkach zapewne zmienie jeszcze przed wigilia na jakies aktualne od dzieci :)



Tego aniolka dostalam w prezencie uwielbiam takie prace :) Ja niestety sama takich cudeniek nie potrafie aa szkoda .

:)
 Juz pozno i rolete zsonelam na dol. Mam duze okno i mieszkam na parterze wiec i jest firanka i ja odsunelam aby pokazac jak u mnie wyglada inaczej sie nie dalo .


Musialam nosek wyszyc z nitki cienkiej,niestety brak materialow potrzebnych. Mimo to mysle ,ze nie wyszlo az tak zle .

Chcialabym Wam podziekowac za to ,ze mnie odwiedzacie ,ze zostawiacie mile slowa :) 
To na prawde wiele dla mnie znaczy ! 
Dziekuje :) 

Spokojnej nocy zycze :)
Pozdrawiam 
Agnieszka

czwartek, 13 grudnia 2012

Przepis na : ... Ciastka :)

Witam :) 
Pragne podziekowac Wam za to ,ze jestescie :) Jak i Witam Serdecznie nowe osobki  :) 

Mamy teraz czas przygotowan i to nie tylko dekoracji ,ale i potraw,ciastek :) dlatego tez chcialam sie z Wami podzielic i moimi zdobytymi przepisami ,ktore mysle sa warte ,aby poslac je dalej :) 

Dzisiaj przepis na ciastka kruche jak i ciastka co u mnie sie nazywaja Nusseken z orzechami :)


Jak widac wyzej ,akurat tych mam jedno zdjecie potrzebne skladniki to:
30 dkg maki 
20 dkg masla            
10 dkg cukru pudru      
Te trzy pierwsze skladniki laczymy razem i tak siekamy nozem nastepnie do nich dodajemy :
3 zoltka 
i tak juz razem z zoltkami wyrabiamy ciasto,ladnie laczac skladniki. Nastepnie wkladamy na okolo 1 godz. do lodowki ,aby sie schlodzilo. 

Lukier:
20 dkg cukru pudru 
2 bialka 
Ubijamy razem az zrobi sie ladna ubita piana. 

Ciasto schlodzone bierzemy czesc jego i trzeba rozwalkowac na okolo 1cm grubosci, mozna uzyc kieliszka malego do wycinania koleczek. Ukladamy kuleczka na papierze do pieczenia kolo siebie (nie musza byc duze odstepy) nastepnie nakladamy na surowe ciasto (kuleczka) lukier.
Tak nie za duzo,poniewaz ciastka powinno sie po upieczeniu skladac spodami a tak jak widzicie na zdjeciu u mnie: po upieczeniu lukier zaczal delikatnie odchodzic i zamiast skladac ciastka dolami dwa do siebie to wlozylam dzem pod upieczony lukier :)
Czas pieczenia to : 15 min.             w Temperaturze : 185 stopni.

hmm i tak mysle ,ze tak wlozony dzem pod wlasnie upieczony lukier sa smaczniejsze :) Lukier wystarczy delikatnie po ostudzeniu podniesc ,ale i trzeba uwazac ,poniewaz jest delikatny i sie moze polamac. 

Mam nadzieje ,ze w miare zrozumiale to napisalam :) 


Czas na Nusseken .

skladniki potrzebne to :
225 g maki
75 g maki ziemniaczanej
1 lyzeczka proszku do pieczenia
125 g cukru
2 paczuszki cukru waniliowego
2 jajka
125 g margaryny

Nalezy polaczyc podane  wyzej skladniki razem ,tak po polaczeniu uzyskamy ciasto. Rozkladamy je na blaszce na papierze do pieczenia (to przepis na te duze szerokie blaszki )
Nastepnie na rozlozone ciasto nakladamy powidla sliwkowe tak jak widac na zdjeciu nizej


Teraz czas na mase skladniki to :
200g margaryny
200 g cukru
2 op. cukru waniliowego
6 lezek wody
400 g orzechy zmielone ( zmielone sa na prawde lepsze jak w calosci)
 I tak te skladniki mieszamy i nakladamy po malu na powidla



Pieczemy w temperaturze : 175  stopni

czas : 40 min
Po upieczeniu od razu na goraco pokroic powinno sie ciastka i dopiero tak pokrojone jak ostygna w czekoladzie zamoczyc.Kroimy w kwadraty (wielkosc od was juz zalezy) i te kwadraty na trojkaciki . :)
 Ja kupilam gotowa czekolade .



i efekt koncowy : :)


Jezeli napisalam cos niezrozumiale to prosze pytajcie, a ja odpowiem :)
Na prawde  Poolecam sa przepyszne :) Mozna zamiast orzechow dodac wedlug swojego uznania np. migdaly lub kokos jaak kto lubi :)

Zostalam poproszona o przepis na biszkopt tak wiec juz pisze:) I przepraszam wlascicielke bloga Moja mala Bee ,ze tak dlugo to trwalo .

a wiec skladniki na ta najwieksza okragla blaszke to :
6 jajek
1 i dwie trzecie szkl. maki
1 i jedna trzecia szkl. cukru
1 lyzeczka proszku do pieczenia

Laczymy jajka z cukrem i miksujemy ii tu wlasnie jest to o czym musisz pamietac
Miksuj prosze dlugo ,nawet jak uwazasz ,ze juz starczy bo juz ladnie sie ubila masa to pomiksuj jeszcze az kolorek sie zmieni.
Nastepnie to juz roznie ja dodaje make z proszkiem do pieczenia i w tym czasie miksuje na nie za szybkich obrotach. (niektore osoby mieszaja lyzka to zalezy jak kto robi ,ja uzywam miksera)
Pamietaj rowniez,ze po dodaniu maki nie wolno za dlugo juz miksowac ,poniewaz czym dluzej bedziesz miksowac to moze ci opasc masa.
Piec w temp. 180 stopni
czas okolo 30 minut
(jak juz zobaczysz ,ze ciasto po bokach odchodzi od blaszki to znaczy ,ze biszkopt gotowy :))

Na koniec mialam sobie kule o kolorku brazu :) od slonca kolorki sie jej pozmienialy i widac gdzie kwiatki byly :) i sloiczki po konfiturach :)

I tak sobie przemalowalam tak niedbale ta moja kule :) Jak myslicie starczy juz ? hmm czy moze jeszcze raz ja maznac :) Macie juz choinke w domu ? :) Bo u mnie juz jest i nawet dzieci mialy frajde w ubieraniu jej :)

Moje dzieciaczki troszke przeziebione i tak moj pieciolatek ostatnie dni nie chodzil do przedszkola.Tak tez wlasnie wygladaly u nas ostatnie poranki : :)

Moje skarbki :) Mala jak tylko sie budzila wolala glosno maaaamo i co do brata do lozka pod kolderke i bajki ogladali razem :) Pamietam czas jak widzialam,ze malemu brakowalo rodzenstwa ,a teraz jedno za drugim w ogien by skoczylo :) Dlatego tez chcialam zawsze dwojke dzieciaczkow :)
ii tak na koniec : Czy to normalne ,ze u mojej malej w domku dla lalek stoja autka ? :) hihi

Zycze Wam milego wieczorka :) A co bedzie z kuli i sloiczkow i co juz powstalo rowniez u mnie to juz nastepnym razem :)

Serdecznie Pozdrawiam
Agnieszka

czwartek, 6 grudnia 2012

Ozdoby swiateczne z modeliny :)

Witam Was Serdecznie w tym Mikolajkowym Dniu :) 

Wkoncu skonczylam ozdobki z modeliny na choineczke dzieci :) Teraz bede mogla do woreczkow wkoncu pochowac :) Zawieszki i gotowe :) 
Pierwszy raz w zyciu mialam stycznosc z modelina mam nadzieje ,ze nie wyszlo najgorzej :)  
 Zapraszam i zycze milego ogladania :) 


Troszke wyszlo nawet Aniolki zdolalam ulepic :) Jak i dwie sowki sie pojawily :)









 Niestety ,ale nie zdazylam na Cendy na blogu dziupla sowy :( zreszta do wygrania ii taak dluuga droga :) A wiec postanowilam zrobic podobny dla dzieciaczkow :) Mam nadzieje Martus ,ze nie masz mi tego za zle .





 Balwankow troszke sie namnozylo :)

Bombki z balwankiem i serduszkiem :)


Kazda ozdobke brokatem swiecacym przy malowaniu posypalam ,ale jakos na zdjeciach tego nie widac za bardzo .


:)
   Balwanek powstal z mysla postawienia u niego swieczki :) Teraz jest jeszcze serduszko :)

Na koniec przedstawiam pare sowek :) 











Zycze Wam Udanych Mikolajek :) 

Pozdrawiam 
Agnieszka 

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Kalendarz Adwentowy ,podusia i widoczki :)

Witam :) 
Pragne Wam pokazac moj kalendarz adwentowy dla dzieci ,nie jest jakis wymysly jakis tworczy :) ale jest nasz i przygotowywalam go z dziecmi :) Maly przyklejal brode a malutka ja probowala za wszelka cene odkleic :) 
Chcialam uszyc aniolka  juz probowalam i nie jest trudno ,ale po namysle stwierdzilam ,ze zrobie taki praawdziwie dzieciecy ten kalendarz . Wkoncku maly ma dopiero piec lat a malutka poltora roku wiec w przyszlym roku zrobie inny jak beda starsi :)
a wiec kalendarz wyszedl taak :) :



Woreczki przyznaje sie bez bicia kupilam juz jakis czas temu ,ale widzac je w domu juz wiem ,ze pojda na przerobki. Tlo mialo wyjsc czerwone aa mimo pigmentu z sniezki czerwonego wyszlo takie :)

No coz dzieciom sie baardzo podoba too choc mnie cieszy :)



Do kompletu zrobilam choineczke z materialu . Mamy juz lancuch i swiatelka :) Wisi nad lozkiem synka :) Jak mala ja zobaczyla i te swiatelka to myslalam ,ze cala posciel sciagnie aby sie tylko do niej dobrac :) ale to nie koniec ..



Na nasza choineczke do kalendarza szykuje naaadal ozdobki :) Najblizsze dni beda takie :



Trzy juz gotowe no i bombki i mam jeszcze dzwoneczki ,alee nadal mam zamiar wymyslac jakies ozdobki aaa i beda jeszcze dekoracje z modeliny :) Mysle ,ze w najblizszych dniach Wam pokaze :)

Wczoraj zrobilam sobie swiateczna poszewke :) Mam juz jelonka :):




Mam zamiar jeszcze jedna do pary zrobic hm ale sie zastanawiam z czym czy z jelonkiem czy ze sniezka . Jak myslicie ktora opcja lepsza ?




:) 
Troszke sie naszylam recznie ,ale efekt koncowy mnie zadowolil wiec i na druga znajde mysle sily :)

Naa koniec bylam niedawno u znajomych mieszkaja 100 km od nas a u nich juz gorki :) Nie zrobilam zadnych zdjec a szkoda bo piekna pogoda byla,alee znalazlam jakies dwa starsze zdjecia :)




Zdjecie zrobilam z tarasu u nich ,przy jeszcze lepszej  pogodzie mozna jeszcze wiecej zobaczyc :)
U mnie w zeszlym roku snieg byl jeden dzien :) Rano sie pojawil a popoludniu juz go nie bylo :) U nich jak kolezanka wyszla po drugiej zmianie z pracy z LOPATKA w rece :) To sie najpierw zastanawiala czy ta gorka sniegu to jej auto stoi pod sniegiem :) czy po prostu gorka sniegu :)




Niedawno sie przeprowadzili wyzej :) Gdzie nasze auto na recznym zatrzymane kolo ich domku to sie zastanawiam czy nie zjedzie z gorki :) 
Wczesniej mieszkali nizej w tej miejscowosci to jak sie patrzylam w kuchni przez okno to mialam przed oczami od razu te wszystkie filmy o lawinach :) 



Nie ukrywam Pieknie jest u nich ,ale nastepne odwiedziny u nich Latem :) 


Mam nadzieje ,ze was nie zanudzilam dzisiaj zaa bardzo :) Dziekuje bardzo za wasze odwiedziny u mnie i za komentarze jakie pozostawiacie dla mnie ,na prawde milo mi jest je czytac ii wiem ,ze jestescie :)
Zycze Wam Milego Spokojnego Wieczorka :) 
Serdecznie Pozdrawiam 
Agnieszka